Opis
Bartek Biedrzycki (ur. 3 czerwca 1978 w Warszawie) – od dziecka chciał tworzyć komiksy, ale ostatecznie skończył jako pisarz fantastyczny. Żeby jakoś osłodzić sobie świadomość, że jest graficznym beztalenciem, został także wydawcą i redaktorem. W chwili obecnej redaguje między innymi „Rocznik Fantastyczny” i zina „Żar-ptak”. Był jednym z pierwszych polskich podcasterów, został nagrodzony w konkursie European Podcast Award, jednak prawdziwy rozgłos przyniosły mu – niemal jednocześnie – zostanie bohaterem Szczurów Wrocławia i wydanie postapokaliptycznej powieści rozgrywającej się w warszawskim metrze. Od tamtej pory opublikował jeszcze dwie powieści osadzone w uniwersum swojego debiutu oraz w sumie kilkadziesiąt opowiadań, z których część trafiła do tego zbioru. Oprócz postapokalipsy i space opera uprawiał cyberpunk, dark future, fantastykę socjologiczną czy fantasy, a zmęczony globalną pandemią napisał kryminał z elementami grozy osadzony w sztafażu planetary romance. Działalność pisarską i wydawniczą godzi na co dzień z pracą zawodową w obszarze IT. Ma żonę, dwójkę dzieci i dom nad rzeką, w którym od trzech lat bezskutecznie próbuje schwytać mieszkającą na strychu kunę.
(fot. Ala Biedrzycka)
Bartek Biedrzycki „Między prawdą a zmyśleniem”
Pobierz fragment książki w formacie ebook (.epub i .mobi)
POBIERZ
Przeczytaj fragment na ISSUU:
Katarzyna Neudek (zweryfikowany) –
To zawierająca okruchy prawdziwych zdarzeń wizja alternatywnej historii, która mogłaby się wydarzyć. Jest to zbiór opowiadań zaczynających się w czasach II Wojny Światowej, aż po czasy współczesne. Okraszone wystylizowanymi na dane czasy artykułami czy dokumentami, nieźle oddające klimat tamtych lat. Nie brak tu sprawiających wrażenie wiarygodności projektów technologicznych.
Opowiadania te traktują o tym jak krok po kroku rozwijał się podbój kosmosu przez człowieka, usłany nie tylko sukcesami, ale i sromotnymi porażkami. Wyłania się z nich obraz odważnych ludzi, którzy poświęcając swoje prywatne sprawy i ryzykując własnym życiem robią wielki krok do przodu w dziedzinie nauki.
Któż z nas choć raz w życiu nie marzył o wyprawie w kosmos? Ta książka pozwala to sobie dokładnie wyobrazić, te maszyny, specjalny ubiór, stres związany z wyprawą. Uświadamia, że człowiek jest tak naprawdę pyłkiem, zaledwie mgiełką w tych wszystkich milionleciach na wszechświecie.
Tam w tej pustce człowiek pozostaje tak naprawdę sam z własnymi myślami, dobitnie odczuwa swoje marne kruche jestestwo w obliczu kosmosu.
To nietuzinkowa pozycja z gatunku space opera i hard sci-fi. Naprawdę wciąga, czyta się ją płynnie i nie brak tu odrobinki humoru.
Ja się przy niej dobrze bawiłam.