Marek Zychla „Przesmyk”

(1 opinia klienta)

29,00 33,00 

Są takie związki, których nawet Śmierć nie rozłączy, chociaż stale próbuje, siejąc wokół spustoszenie. I wznosi z tych starań mur, niezdolna odwrócić oczodołowej czerni od cierpienia. Bo cierpienie człowiecze, przyprawione świadomością, smakuje jej najlepiej.
🧟‍♀
Od autora:
Zajrzałem w każdy zakątek opisanego osiedla. Dotknąłem drzazg ławek, doskoczyłem do krawędzi daszków klatek schodowych, wykradłem dziecięce skarby gnijące pod ciężarem chodnikowych płytek czy pod obeschniętymi kępkami niegdysiejszych traw. I spacerowałem z Kubą wzdłuż garaży, środkiem kałuż. I spożywałem, co ogródki działkowe rodziły, a na pobliskiej górce czas zabijałem piwem. I paliłem, i umierałem, bo przecież skłamię, jeśli powiem, że żyłem.
I podnosiłem wzrok na okropieństwa, i opuszczałem ze wstydu.
I spadałem z trzepaka przekonany, że za moment umrę, i płakałem od piasku w oczach, bo jakiś dzieciak zamachnął się łopatką.
Ale już nie płaczę. Bo mam Was,
Marek Zychla


Wydawnictwo IX
Rok wydania: 2020
Autor: Marek Zychla
Redakcja: Katarzyna Koćma
Okładka: Łukasz Gwiżdż
Redakcja techniczna i korekta: Krzysztof Biliński
Format: 125×195 mm
Liczba stron: 152
Cena detaliczna: 32,00 zł

Opis

Marek Zychla (ur. 26 marca 1980 r. w Żarach) w 2007 roku ukończył studia na Wydziale Biologii UAM w Poznaniu, a następnie wyemigrował do Irlandii, gdzie założył rodzinę i mieszka do dzisiaj. Na co dzień pracuje jako księgowy oraz opiekun osób niepełnosprawnych w ośrodku KCAT Art & Study Centre w Callan w hrabstwie Kilkenny. Zazwyczaj pisuje opowieści grozy, w których protagoniści walczą z urojeniami własnych, schorowanych głów.


 

Informacje dodatkowe

Waga Brak danych
Wersje

oprawa twarda, oprawa miękka, e-book, audiobook

1 opinia dla Marek Zychla „Przesmyk”

  1. Katarzyna Neudek (zweryfikowany)

    Przychodzę dziś z niesztampową historią, prawdziwą jazdą bez trzymanki. Zostajemy wrzuceni w świat szarych blokowisk, które jest siedliskiem zepsucia, gdzie nastąpił upadek wartości jakie znamy, tam degeneracja jest normą. Brud, plugastwo, zgnilizna życia, opary alkoholu i przemoc jest codziennością. Piwnice ociekające krwawą ludzką masą, dwie osoby w ciele jednej i do tego ufoki… Brzmi absurdalnie ale o dziwo łączy się ze sobą.
    Przemoc budzi nieobliczalne demony. Śmierć jest pewna a tu dopada ludzi już za ich życia, serwując marną ludzką wegetację.
    Nie da się tej historii jednoznacznie sklasyfikować, mocna groza, oniryczna, groteskowa, psychodeliczne postapo z czarnym humorem. Jest inteligentną łamigłówką, do samego końca nieoczywistą. Pełna ukrytych znaczeń i symboliki, cały czas miałam wrażenie, że coś mi umknęło. Zakończenie zaskoczyło mnie. Myślę, że każdy ją odbierze inaczej.
    Czuję niedosyt, żałuję że taka krótka. Jak dla mnie to rewelka! Mam nadzieję, że się na nią skusicie!

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.