John Meade Falkner (8 V 1858 – 22 VII 1932) był angielskim powieściopisarzem i poetą, a jednocześnie znakomitym biznesmenem, który podczas I Wojny Światowej został przewodniczącym spółki Armstrong Whitworth. Jego późno wiktoriańska powieść „Zaginiony stradivarius” (1895 r.) bywa czasami określana jako książka M.R. Jamesa, której tenże nigdy nie napisał. Porównanie to jednakże nie deprecjonuje wartości utworu Falknera, w którym młody arystokrata, John Maltravers, odnajduje skrzypce Stradivariusa ukryte w pokojach w Magdalen College w Oxfordzie. Ich poprzedni właściciel, okultysta Adrian Temple, starał się zrealizować Visio Malefica, wizję absolutnego zła. Potęgująca się obsesja bohatera na punkcie skrzypiec i historii czarnego maga, prowadzi go w coraz mroczniejsze rejony życia i wyobraźni. Skrótowy opis fabuły niech jednak nie będzie mylący dla współczesnego czytelnika. Bohaterowie opowieści przedstawieni są w bardzo realistyczny sposób, a ich zachowania cechuje wiarygodność w stosunku do zaistniałych sytuacji niesamowitych. Poruszona tematyka zła stanowi z kolei ambitne wyzwanie intelektualne. Duża część narracji opiera się na mistycznej filozofii neoplatonistycznej, a Falkner porusza w interesujący sposób popularne w XIX wieku zagadnienia, jak choćby związek między pięknem a moralnością znany z powieści Oskara Wilde’a „Portret Doriana Graya”. Co bardzo istotne, kluczowym elementem fabuły jest muzyka, traktowana nie tylko jako matematyczna harmonia dźwięków, ale raczej jako droga do otwarcia pomostu między światem realnym a nadprzyrodzonym.
W recenzji dla portalu Teleread Paul St John Mackintosh napisał, że historia Johna Maltraversa przypomina późniejszą opowieść H.P. Lovecrafta o Josephie Curwenie („Przypadek Charlesa Dextera Warda”). Na ile to trafne porównanie, już niebawem Nasi Czytelnicy będą mogli przekonać się, gdyż z początkiem października „Zaginiony stradivarius” ukaże się po raz pierwszy w polskim przekładzie Tomasza Chyrzyńskiego.
Okładka: Joanna Widomska – Workshop